niedziela, 31 marca 2013

Zakończenie certyfikacji

29 marca oficjalnie zakończyłem ścieżkę certyfikacyjną - przynajmniej na ten moment :)

Efektem nauki jest zdanie 4 egzaminów MCTS, oraz dwóch MCPD.

70-513
Windows Communication Foundation - egzamin prosty, chociaż w niektórych przypadkach czytanie XMLów może zająć trochę więcej czasu. Materiały z których się uczyłem to Training Kit dla .NET 3.5, tematy które nie są zawarte w podręczniku można doczytać w internecie. Warto też przejrzeć materiały zebrane w formie linków na stronie http://www.jamesjfoster.com/blog/2010/resource-links-for-70-513-wcf-certification-exam/. Wiedza ta wystarcza w 100% do zdania egzaminu.

70-518
Egzamin różni się od pozostałych tym, że kładzie nacisk na znajomość ograniczeń i możliwości poszczególnych rozwiązań Microsoft podczas tworzenia aplikacji desktopowych. Większość pytań dotyczy tworzenia systemów i pytań mających na celu określenie wyboru prawidłowego frameworka / rozwiązania danego zagadnienia.

70-515
Tworzenie aplikacji webowych w ASP.NET WebForms oraz MVC. Pierwszym zastrzeżeniem jakie mam co do egzaminu to użycie MVC w wersji 2.0. Mamy już 4 wersję tego frameworka i raczej żadnego nowego projektu nie rozpoczniemy pisać w czymś co powstało kilka lat wstecz. Jeżeli chodzi o poziom pytań - zróżnicowany od bardzo prostych i wręcz oczywistych aż do zagadnień, których często nie wykorzystuję.

70-519
Egzamin który ma tę samą formę co 70-518. Najdłuższy ze wszystkich, największa ilość pytań którą do tej porty otrzymałem - 78. Podczas egzaminu dwa przypadki systemów do których zostało przygotowanych 14 pytań. Ogólnie egzamin podobał mi się, ciekawe pytania i zagadnienia. Jeżeli ktoś pracuje przy tworzeniu aplikacji webowych po przeczytaniu materiałów zawartych w Training Kit i skorzystaniu z linków do materiałów zawartych w nim, nie będzie mieć problemów ze zdaniem ich.



Obecnie nie zamierzam przystępować do kolejnych egzaminów. Sama certyfikacja posłużyła mi głównie w celu segregacji posiadanej wiedzy, nauczeniu się nowych metod rozwiązywania często spotykanych problemów.
W sieci można spotkać się z opiniami, że certyfikacja nie ma sensu. Nie zgodzę się z tymi stwierdzeniami. W wielu przypadkach samo podejście do egzaminu zmusza nas do przeczytania odpowiednich materiałów, dzięki którym być może nauczymy się rozwiązywać dane problemy w lepszy, szybszy i bardziej przenośny sposób.
Wszystkim, którzy są w trakcie bądź też przymierzają się do certyfikacji życzę wytrwałości i sukcesów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz